top of page
wiosna mi-28.jpg

OBSERWATOR MILITARNY

Blog  Krzysztofa Podgórskiego

Witaj na moim blogu Obserwator militarny. To projekt, który zrodził się z moich pasji i zawiera informacje o bieżących konfliktach zbrojnych i technice wojskowej.  Być może Obserwator militarny będzie iskrą, która rozpali także Twoje własne zainteresowana i chęć poszukiwań informacji realnych a nie tłoczonych przez media głównego nurtu.

Poznawaj
Home: Witaj
Home: Blog2
Home: Subskrybuj

KONTAKT

Puławska 11, 96-111 Warszawa

(+48) 123 456 789

Home: Kontakt
Szukaj
Krzysztof Podgórski

Ormianie na szczytach Nagornego Karabachu odpierają bohatersko natarcie islamu - Azerów i Turków

Zaktualizowano: 4 lis 2020





Siły Ormian


Na początku konfliktu siły zbrojne samozwańczej republiki Nagornego Karabachu (dalej opisywanej skrótem NK) po mobilizacji liczyły 21,5 tys. bagnetów, (w tym 8500 żołnierzy z samego Nagornego Karabachu i ok. 13 tys. przybyłych jako wsparcie żołnierzy regularnej armii Armenii). Wojska ormiańskie w NK, organizacyjnie składają z dwóch dywizji: 10 Dywizji Strzelców Gwardii (rozlokowanych na północy i w centrum NK) oraz 18 Dywizji Strzelców Zmotoryzowanych, która była skadrowana i rozwijana w trybie mobilizacji na czas wojny, rozlokowana na południu NK.



żołnierze Nagornego Karabachu dziś i podczas pierwszej wojny z Azerami w 1993


Ponadto przed wybuchem działań wojennych Ormianie zdołali przetransportować z Armenii około 8500 żołnierzy, zwiększając liczebność swoich żołnierzy do około 30 tysięcy bagnetów.



czołgi armii Arcachu typu T-72 podczas manewrów


Wojska ormiańskie Nagornego Karabachu (Arcachu) wyposażone były w ok. 250 czołgów T-72, 150 bojowych wozów piechoty BMP-2, 80 BMP-1, ok. 250 kołowych transporterów opancerzonych BTR-80,

Artyleria to ok. 50 artyleryjskich wyrzutni rakietowych BM-21 „Grad” , 12 dział samobieżnych 152 mm 2S3 „Akacja”, 12 samobieżnych haubic 122 mm 2S1 „Gwoździk” ,



ormiańska wyrzutnia rakietowa BM-21 "Grad" kalibru 122 mm


Działa holowane to: 70 dział dalekonośnych 152 mm 2A36 „Hiacynt” –B, 50 haubic 152 mm D-20, 100 szt. haubic D-30 kalibru 122 mm, 50 haubic ML-20 kalibru 152 mm .


haubice D-20 kaliru 152 mm na pozycjach , walki październik 2020



Elbrus/SCUD-B odpalany na miasto Granża w Azerbejdząnie - duży garnizon i lotnisko


Ormianie posiadali przeciwpancerne systemy rakiet kierowanych „Szturm-S” – 6 szt. i 6 szt. – PPK „Konkurs”, oraz co najmniej 4 systemy rakiet operacyjno taktycznych SCUD-B i „Toczka”.


załoga systemu przeciwlotniczego 9K33 "Osa" która zestrzeliła turecki dron


Obronę przeciwlotnicza zapewniało ok. 20 szt. systemów przeciwlotniczych 9K33 „Osa” i dywizjon rakiet przeciwlotniczych 2K12 „Kub”.

W jednostkach Arcachu były też 3 baterie po 2 wyrzutnie BM-30 „Smercz”.



ormiańskie systemy rakietowe BM-30 "Smiercz" kalibru 300 mm i zasięgu 90 km

Wojna


Azerowie zastosowali tę samą taktykę, którą praktykowali podczas wojny w kwietniu 2016 roku. W szczególności, zgromadzili większość swoich wojsk wzdłuż drogi kolejowej, biegnącej równolegle do granic Nagornego Karabachu przez Jewlach i na wschód od samozwańczej republiki. Mniej więcej jest to około kilkadziesiąt kilometrów na tyłach linii rozgraniczenia wojsk. W odpowiednim momencie, Azerowie szybko skoncentrowali kolumny swoich wojsk, dosłownie rzucając je prosto z marszu w bój . W kampanii wojny kwietniowej w 2016 roku owe kolumny wojsk zostały zatrzymane, a główne siły nie zostały wciągnięte do bitwy. Tym razem postąpiono zupełnie inaczej.

Wydaje się, że postępowanie dowództwa Azerskiego i tureckich doradców wynikało z przyjętej taktyki, zakładającej z szybkie natarcia Azerbejdżańskich Sił Zbrojnych , takie swego rodzaju radzieckie natarcie z czasów II Wojny Światowej nastawione na zalanie przeciwnika masą żołnierską. Wojska azerskie szturmowały armeńskie linie obronne, ogromną przewaga liczebną i koncentrowały się jako zwarte jednostki, de facto, już podczas walki.


azerskie T-90S na południu frontu w Nagornym Karabachu



W aktualnej wojnie, Azerowie wyprzedzili Ormian w rozmieszczeniu wojsk przed swoją ofensywą, ze względu na nieco lepsze możliwości komunikacyjne (koleje, choć o słabej przepustowości i drogi ale równinach), wobec znacznie niższej przepustowości ormiańskich szos przebiegających przez góry i górskie przełęcze). Na początkowym etapie Azerowie skoncentrowali do ataku przeszło 100 tysięcy żołnierzy, w trzech korpusach armijnych mając przeciwko sobie 30 tysięcy żołnierzy ormiańskich w dwóch dywizjach.



Armia Azerska - wyposażenie


Wojska Lądowe Azerbejdżanu to 5 korpusów armijnych liczących łącznie 18 brygad to ok. 250 000 żołnierzy.

Broń pancerna:

Czołgi: 90 czołgów T-90S, 250 czołgów T-72, 95 czołgów T-55,

bojowe wozy piechoty: 43 szt. BMP-1, 35 szt. BMP-2, 90 szt. BMP-3, 45 szt. BTR-82A, 7 szt. BTR-80, 130 szt. BTR-70, 350 szt. - MTLB, 15 szt. BRM-1K,


defilada w Baku azerskie T-90


transportery opancerzone: południowo koreańske kołowe transportery opancerzone 45 „Matador”, 45 „Matadior” , 110 izraelskich transporterów M-462 „Abir” , 35 tureckich „Cobra”, 51 brytyjskich Land Rover Defender i 90 izraelskich Strom,





azerskie "Matadory"

Artyleria : samobieżna: 120 mm 2S9 „Nona” (ZSRR) – 18 szt. , 18 szt. 120 mm 2S31 „Wiena” (Rosja), 122 mm 2S1 „Goździk” (ZSRR) 46 szt, 100 szt. 152 mm dział „Dana” (Czechy) , 80 szt. 2S3 „Akacja” 152 mm (ZSRR), 152 mm dział 2S19 Msta-S (Rosja) – 24 szt. , 2S7 „Pion” kalibru 203 mm 12 szt. , SOLTAM Atmos – 155 mm (Izrael) 5 szt.,


defilada Baku azerskie BM-30 Smiercz

Działa holowane : D-30 kalibru 122 mm – 130 szt, M-46 kalibru 130 mm 36 szt, 2A36 „Hiacynt”-B – 18 szt, haubice D-20 kalibru 152 mm 24 szt. , działa przeciwpancerne: 100 dział D-44 kalibru 85 mm, 72 szt. - MT-12 kalibru 100 mm ,


Przeciwpancerne systemy kierowanych rakiet: Chrizantema – S 10 szt. (Rosja), 100 szt. „Skif” (Ukraina), 150 szt, „Spike (Izrael), 50 szt. Metys (ZSRR), 40 szt. Fagot (ZSRR), 100 szt. „Kornet” (Rosja)



azerskie kupione w Izraelu działo Soltam

Artyleryjskie samobieżne systemy rakietowe:

BM-30 Smiercz kalibru 300 mm – 50 szt., 301 mm „Polonez” (Białoruś) – 12 szt, 300 mm „Kasirga” )Turcja) – 21 szt, „Rokiestan” kalibru 201 mm (Turcja) 21 szt., 220 mm BM-27 „Uragan” 21 szt. (ZSRR), rakietowe miotacze ognia 220 mm TOS-1 „Sołncepiek” (Rosja), RM-70 – 10 szt. (Czechy), BM-21 „Grad” 122 mm – 43 szt (ZSRR), Lynx Extra 300 mm 12 szt. (Izrael), LAR-160 – 30 szt. (Izrael), Lynx/Lar-Grad – 30 szt., RAK-12 (Turcja) – 12 szt, T-122 Skarya – 60 szt (Turcja)


Rakiety operacyjno taktyczne: LORA (Izrael) – 10 szt, „Toczka” (ZSRR) – 4 szt.


izraelskiej produkcji rakieta balistyczna LORA

Lotnictwo Azerbejdżanu liczy ok.20 myśliwców MIG-29 i 12 szt. Samolotów szturmowych Su-25 oraz wielką liczbę izraelskich i tureckich dronów rozpoznawczych, uderzeniowe tureckie Bayraktar TB2 i izraelska amunicja krążąca IAI HAROP.




Bayraktar TB2





Przebieg walk


Ormianie na wejściu popełnili zasadniczy błąd w ustawieniu własnych sił. Zebrali na północy jednocześnie trzy grupy pułkowe (6, 7 pułki strzelców gwardii i jeszcze jeden pułk zmechanizowany). Były to ich najlepsze jednostki. To między innymi właśnie to było główną przyczyną wyhamowania ofensywy azerbejdżańskiej na tym odcinku frontu,mizernych jej efektów , oprócz obiektywnie trudnego do natarcia terenu. No, ale główne uderzenie, wyprowadzili jednak Azerowie na południu linii frontu. Tam, na głównej osi azerskiego natarcia Ormianie mieli tylko jeden - 9 zmechanizowany pułk piechoty. Walczył on przeciwko trzem brygadom piechoty azerskiej idących w pierwszym rzucie (przewaga była tu zatem kilkukrotna). Chociaż pułk Ormian zajmował obszar obronny zgodny z radzieckimi/rosyjskimi instrukcjami, przewidującymi dla pułku odcinek frontu szerokości 10-12 km, to niestety przebiegał od na obszarze równinnym i był dość słabo wyposażony pod względem inżynieryjnym. Doprowadziło to w konsekwencji do tego, że Azerowie przełamali tutejsza linię obronną i po 10 pierwszych dniach ofensywy rozbili 9 pułk zmechanizowany Ormian. W tym samym czasie posiłki wojsk ormiańskich, maszerujące tu w kolejnych rzutach, nie zdołały ustabilizować sytuacji i utrzymać kolejnych rubieży obronnych.





W okresie walk o przełamanie obrony 9 pułku zmechanizowanego, dowództwo armii Azerbejdżanu prowadząc częściową mobilizację sformowało do pełnych etatów w drugim rzucie co najmniej sześć brygad zmechanizowanych i zwiększyło liczebność zgrupowania uderzeniowego swojej armii działającej przeciwko Nagornemu Karabachowi do około 150 tys. W tym samym czasie znacząca część tych sił została skierowana na południe, tam gdzie Azerowie, na bazie 2 Korpusu Armijnego, sformowali w istocie armię ogólnowojskową. Armię liczącą od 7 do 8 brygad zmotoryzowanych + odwodową brygadę pancerną na importowanych nowoczesnych rosyjskich czołgach T-90S, przerzuconą tu z rezerwowego 4 korpusu armijnego dyslokowanego niedaleko Baku.


Przy stabilizacji frontu na północy i południu, oczywiście bez rezerw i zaplecza całego zgrupowania uderzeniowego armii azerskiej (ale oczywiście biorąc pod uwagę zaplecze i tyły na południu), dało to Azerom co najmniej 60-70 tysięcy bagnetów, na południowym odcinku frontu. Ormianie mogli przeciwstawić łącznie na wszystkich frontach do 7 pułków zmechanizowanych plus jednostki wydzielone ze składu 10 Dywizji Strzelców Gwardii i 18 Dywizji Strzelców Zmotoryzowanych. Wg specjalistów, do 20 października na szerokim froncie od Martuni-Chodżewanad do Araks było to nie więcej jak około 20 tysięcy bagnetów.



azerscy czołgiści na linii frontu


Konieczność zagłębienia się w obronę przeciwnika i jednoczesna potrzeba poszerzenia wąskiego „gardła” korytarza pod miastem Goradiz zmusiła Azerów do działania na południu, de facto w dwóch grupach korpusów. Przeciwko zgrupowaniu Ormian na ufortyfikowanych pozycjach wokół miast Gadrut-Fiuzuli (aby rozszerzyć „gardło”), z osobnym uderzeniem na Chodzawend -Martuni, oraz w kierunku granicy armeńskiej z Nagornym Karabachem, z perspektywą spodziewanego zwrotu na północ w kierunku na miasto Lachin wzdłuż przełomu rzeki Aker.







Kontrataki Ormian i próby zwabienia w pułapkę czołowych oddziałów armii azerskiej, w warunkach przytłaczającej przewagi ilościowej i jakościowej wroga, szczególnei wobec dominacji Azerów i Turków w powietrzu, nie przyniosły jakiegokolwiek efektu. Kontrataki Ormian, Azerowie wykryli za pomocą tureckich dronów i tureckiego lotnictwa rozpoznawczego, a odparli uderzeniami dronów oraz artylerii, również naprowadzanych przez Turków.

Co więcej nie doszło do wyhamowania tempa natarcie, a wręcz przeciwnie, próby kontruderzeń armii Nagornego Karabachu pociągnęły za sobą utratę terytorium i zdolności bojowych własnych jednostek.

Przykładem nieudanych operacji Ormian była próba kontrataku armeńskiego batalionu czołgów w pobliżu Goradiz (wioska ormiańska będąca odpowiednikiem miasta o tej samej nazwie), gdy jeszcze nocą tureckie drony zdziesiątkowały kolumnę czołgów i naprowadziły na ormiańską kolumnę zmasowany ogień azerskiej artylerii. 8 października nad ranem zamiast kontrataku , na polu walki dymiło blisko 30 rozbitych ormiańskich czołgów T-72, a z czego 6 porzuconych zdobyli Azerowie. Podobnie było podczas bitwy o Jebrail 10-11 października i bitwy o Zangelan 20-21 października.



rozbity ormiański T-72

Postęp sił azerbejdżańskich granicy z Iranem i dotarcie do ormiańskich pozycji w górach doprowadził do utraty tępa natarcia ze względu na trudny do walk i przemieszczania się teren. Ponadto , co warto mieć na uwadze, Armenia nie wprowadziła wciąż do walk głównych sił, skoncentrowanych w dwóch korpusach armijnych na granicy z Nagornym Karabachem. To 40-50 tysięcy bagnetów, w czterech dywizjach (po dwie na korpus), z których każda jest rozwijana na bazie pułku strzelców zmotoryzowanych. Jednak, analizując sytuacje na froncie niektóre z tych sił zostały wprowadzone do NK, ale dozowano ich napływ w momencie kryzysowych sytuacji. Gros z nich, stoi na granicy i czeka na sygnał dowództwa, wspierając póki co działania w strefie przygranicznej artylerią i lotnictwem wojskowym. To jest czynnik możliwej kontrofensywy Ormian, o której tak wiele się mówi. Granice „przesłaniają” rosyjscy pogranicznicy którzy na samej granicy wywiesili rosyjskie flagi i wystawili prowizoryczne posterunki obserwacyjne. Osłonę przeciwlotniczą Ormian zapewnia rosyjski pułk 988 pułk przeciwlotniczy systemami S-300W4 i 24 myśliwce MIG-29 z bazy Erebuni. Moskwa jednak zachowuje neutralność i odmówiła Erewaniowi wsparcia w walkach na terenie Nagornego Karabachu obiecując pomoc w przypadku gdy walki przeniosą się na teren Armenii.


rosysjki posterunek obserwacyjny na granicy Nagornego Karabachu i Armenii



W okresie działań wojennych w Nagornym Karabachu Ormianie pierwotnie skoncentrowali 30 tysięcy żołnierzy, dotarło tam dodatkowo 20-25 tysięcy ochotników i zmobilizowanych rezerwistów oraz przybyło kilka samodzielnych oddziałów regularnych Armeńskich Sił Zbrojnych. Łącznie w Nagornym Karabachu Ormianie mieli zatem ogółem do dyspozycji 50-60 tysięcy żołnierzy. Po uwzględnieniu ciężkich strat w ciągu przeszło miesiąca walk, Ormianie mają obecnie w szeregach wojsk Nagornego Karabachu nie więcej niż 35-40 tysięcy ludzi. Liczbę aktywnych bagnetów wśród Ormian pod dowództwem armii Arcachu (bez personelu kwatermistrzowskiego, zaopatrzenia i służb tyłowych) szacują Azerowie na zaledwie 20 tys. bagnetów.


pozycje Ormian



Dla odmiany trudności Azerów polegające na tym, że nie mogą osiągnąć szybkiego zwycięstwa mimo ogromnej przewagi, tłumaczyć można tym, że na terenie górzystym natknęli się na linię ufortyfikowanych obszarów obronnych Ormian, zbudowanych w celu osłony „drogi życia” z Goris do Stepanakertu. Fortyfikacje te osłaniają drogę od południa. Jednak w pobliżu miasta Lachin, jak się wydaje, musiały powstać w pośpiechu, a także w pobliżu miasta Szusza. Nie są to obiekty wykonane z trwałych materiałów z wykorzystaniem ciężkiego sprzętu bo na to Ormianie nie mieli czasu. Doszły jeszcze walki w lasach, Azerowie nie mogą tu korzystać z przewagi w sprzecie pancernym, jak i totalnej dominacji w powietrzu, w bezpośrednim boju, twarzą w twarz, żołnierze ormiańscy górują nad Azerami oraz syryjskimi najemnikami dostarczonymi tu przez Turków.


ormianin - ochotnich w lasach pod Szusza

Najbliższa przyszłość - strategia i taktyka stron


Wydaje się, że w Karabachu, na terenie górzystym, miał miejsce następujący scenariusz. Posuwając się naprzód, wojska Azerbejdżańskie nie były w stanie stłumić ormiańskich obszarów umocnionych w rejonie miast Gadrut i Martuni-Chodżawenda, ale próbowały je ominąć, przecisnąć się i jeśli to możliwe, zneutralizować. Ponieważ owe fortyfikacje ormiańskie znajdują się w pasmach górskich, i szturm na nie jest militarnie oceniając kosztowny, (będą duże straty w ludziach i sprzęcie) to azerbejdżańskie linie komunikacyjne rozciągają się jak cienkie węże między takimi obszarami obronnymi. Na te linie Ormianie przypuszczają ataki za pomocą tzw. grup dywersyjnych. Przykład poniżej.

Zasadzka pod Tagawardą 3 listopada 2020



Działająca w zasadzce grupa dywersyjna Ormian, w wąwozie opodal Tagawardy na wąskiej górskiej drodze rozbiła kolumnę azerskiego specnazu jadącego trzema opancerzonymi pojazdami produkcji Izraela "Sandcat".










Walki będą zatem trwały i znajdą sie w impasie , do czasu likwidacji przez Azerów ormiańskich fortyfikacji.

Fortyfikacja w regionie Gadrut (w rejonie osławionego płaskowyżu Gadrut i na terenach górskich).


Przed wojną istniały tu pozycje tzw. 1 obszaru warownego Ormian – obsada to 1 Pułk Zmechanizowany + jednostki wsparcia, w tym batalion czołgów, dywizjon artylerii, kompania miotaczy ognia i tak dalej. W sumie do 2000-2500 bagnetów na etacie pokojowym i 3000-4000 bagnetów na etacie wojennym , biorąc też pod uwagę przybyłe posiłki.



Fortyfikacja w paśmie górskim w pobliżu Martuni-Chodżawenda. To jest 2 obszar obronny Ormian: odpowiednio 2 pułk zmechanizowany i jednostki wsparcia. Zestaw sił obsadzających tę pozycję jest w przybliżeniu porównywalny z 1 obszarem warownym.




Aby wyeliminować trzy tysiące (co najmniej), żołnierzy Arcachu ( Ormian) w każdym z wymienionych obszarów ufortyfikowanych na terenie górzystym, wyposażonych w inżynieryjnie przygotowane stanowiska obronne i schrony, Azerowie potrzebują zgrupowania uderzeniowego liczącego 15-20 tysięcy bagnetów na każdy. Uwzględnić trzeba równoległe odpowiednie związanie walką garnizonu miasta Szuszi, które samo w sobie jest prawdziwą górską fortecą i przełęczą, pozwalającą kontrolować wysokości tego samego Stepanakertu – stolicy Nagornego Karabachu. Szuszi to pozycja węzłowa całej wojny.



miasto Szusza zdjecie satelitarne



zniszczone centrum Szusza

Przypuszczalnie są to również pozycje 41 specjalnego pułku artylerii ormiańskiej, wyposażonego w wyrzutnie BM-30 „Smiercz”".


Niedaleko Stepanakertu znajdują się także stanowiska samodzielnej armeńskiej brygady czołgów (do 70 T-72 w służbie przed wojną), a także tutaj, w najbardziej zaludnionym obszarze Nagornego Karaabchu i w centrum jego linii komunikacyjnych, stacjonują główne siły armeńskiej 10. Dywizji Strzelców Gwardii: kilka pułków strzelców zmotoryzowanych.





Do czasu wyeliminowania lub dostatecznej neutralizacji tych ormiańskich ufortyfikowanych obszarów obronnych problematyczne będzie dla Azerów podciągnięcie kolumn głównych sił w celu szturmu – miasta Szusza.

Wzdłuż górskich dróg, konieczne jest dostarczanie walczącym (szturmującym miasto wojskom) zaopatrzenia . I to nie mało. W przypadku ostrzału Ormian (kontrola ogniowa linii komunikacyjnych wroga) i kontrataków z obu flank jest to co najmniej problematyczne.

Dlatego wydaje się, że dowództwo armii azerbejdżańskiej ponownie zrezygnuje z głębokich wyłomów w linii frontu, woląc po woli "wgryzać się" w terytorium wroga, zdobywając jego na małe kawałki (ale to tylko hipoteza autora).


Azerowie i Turcy aby ułatwić natarcie swojej piechocie wypalają połacie lasów górskich bombardując je zakazana bronią z fosforem w składzie. Pala żywcem ukrywających się ormiańskich żołnierzy i ludność cywilna uciekajacą tam z bombardowanych wsi.




Podstawowe zadanie spada na tureckie i azerskie drony oraz lotnictwo, które dzisiątkują siły Ormian, którzy nie maja póki co na nie atidotum. Co gorsza, lotnictwo transportowe Azerbejdżanu latając nad Gruzją i Turcją, dostarcza kolejne drony z Izraela, którego przemysł na krwi Ormian z Arcachu robi "kokosowe interesy".




Równocześnie Ormianie wysyłają na front ostatnie rezerwy, kobiece kompanie i dojrzałych wiekiem ochotników. Wojna przybiera charakter totalny.



artylerzysta ormiański po 30 latach znów w linii

mianie wysyłają ostatnie rezerwy na front kobiety i "dziadków".



351 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Commentaires


bottom of page